„Portret wisielca” - recenzje i wywiady

„Portret wisielca” - recenzje i wywiady

3 czerwca 2017 r.

Portret wisielca, kolejny kryminał o komisarzu Maciejewskim, znów nominowany do Nagrody Wielkiego Kalibru. Pora na przegląd ciekawszych i obszerniejszych recenzji. Wynika z nich, że nowa książka M. Wrońskiego to nie tylko kryminał, lecz także jakże aktualna powieść społeczna.

Wroński [...] pisze coraz lepsze książki

– rymuje Jacek Szczerba w lipcowych „Książkach. Magazynie do Czytania”.

„Portret wisielca” - „Książki” (1)   „Portret wisielca” - „Książki” (2)

Zaś miesiąc wcześniej w tym samym magazynie Robert Ostaszewski ironizował:

[Wroński] jest nie lada oryginałem. Zamiast – tak jak zwykli to robić kryminaliści – tworzyć serie książek opartych na tym samym schemacie fabularnym, Wroński się bawi. Jego retrokryminały [...] różnią się i konstrukcją, i tematyką, i stylem, i czasem, i nastrojem. Nie inaczej jest w najnowszej powieści [...].

„Portret wisielca” - „Książki”

Wyjątkowość Portretu wisielca polega właśnie na [...] doskonałym spasowaniu [...] opowieści z wykreowaną osobowością literackiego bohatera. [...] Choćby i jego przełożeni uwikłani w partykularne interesy partyjne i ideologiczne, układy zawodowe i finansowe, nie wiadomo jak naciskali, sugerowali, a nawet wręcz wyręczali Maciejewskiego z właściwych działań, to tenże wbrew wszystkim i wszystkiemu, niczym taran, będzie parł do przodu. I to jest siła jego postaci

– w entuzjastycznej wręcz recenzji chwali śledztwo kom. Maciejewskiego Leszek Koźmiński – twórca festiwalu literackiego Kryminalna Piła, recenzent i oficer policji zarazem.

Jedno jest pewne, po tej lekturze baczniej będziecie przyglądać się portretom wisielców!

– pisze Anna Ruszczyk (gazetasledcza.pl).

Ja odebrałem powieść Wrońskiego przede wszystkim jako przestrogę przed brunatnym odorem antysemityzmu trawiącego Polskę przed wojną. Trudno czytać Portret wisielca poza kontekstem współczesnego wzrostu ksenofobii i hejtu wobec uchodźców i imigrantów, a także mniejszości takich jak romska".

– ocenił Jakub Nikodem w Culture.pl.

Autor zdecydował się przenieść istotę kwestii kryminalnych na poziom umysłowy, dotyczący ludzkich ambicji, wrażliwości oraz presji otoczenia

– zanotował nie bez zaskoczenia Patryk Nalepka dla Kulturatki.pl.

Zresztą nie chodzi tylko o różnice wyznaniowe czy narodowościowe, ale też klasowe i majątkowe. W opisanej rzeczywistości w oczach zamożnego Polaka, biedny student ze wsi i uczeń jesziwy znaczą równie mało. Czytając/słuchając warto się nad tym zastanowić, podobnie jak nad tym, jak nadal niewiele się w tej kwestii zmieniło

– uważa autorka SzczerychRecenzji.pl.

Ósmą już powieść o komisarzu Maciejewskim jako kryminał na lato polecają Pozycje obowiązkowe.pl oraz Xiegarnia.pl. Zaś autor powiedział Beacie Zatońskiej (TVP.info):

Kwinto w filmie „Vabank” powiedział, że woli kraść par excellence jako złodziej, niż jako prezes czy dyrektor. Z podobnego powodu wolę kłamać jako pisarz niż poseł na Sejm. Szczególnie że przynajmniej powieść gatunkowa to oszustwo kontrolowane i jednocześnie gra o jasnych regułach.