„A na imię jej będzie Aniela” - podsumowanie

„A na imię jej będzie Aniela” - podsumowanie

16 lipca 2013 r.

A na imię jej będzie Aniela, trzecia powieść z kryminalnego cyklu o komisarzu Maciejewskim, była nominowana do Nagrody Wielkiego Kalibru i na jej podstawie powstało kilkuodcinkowe słuchowisko radiowe z Pawłem Sanakiewiczem w roli głównej. Prezentujemy zebrane informacje i opinie o książce.

Fragment słuchowiska na podstawie książki (adapt. M. Wroński i Małgorzata Żurakowska, reż. Agata Koss-Dybała). Obok Pawła Sanakiewicza w pierwszoplanowej roli epizodycznej Mężczyzny w Okularach wystąpił autor:

Aniela słuchowisko:

Wroński zaskakuje, wciąż eksperymentując w ramach ograniczonej, zdawałoby się, formuły retrokryminału. [...] Nie pisano tak jeszcze w polskiej literaturze popularnej o czasach okupacji.

Piotr Kofta, „Dziennik. Gazeta Prawna”

maciejewski3dziennik.jpg

Trzeci tom przygód komisarza Maciejewskiego [...] pokazuje mało znany Lublin z czasów okupacji. Sensacyjna fabuła kryminału pełni rolę szkła powiększającego, w którym możemy zobaczyć miasto i Polskę w najmroczniejszym okresie. Autor przedstawia ją z całym dobrodziejstwem inwentarza. Poznamy szlachetnych idealistów i najgorsze kanalie

Rafał Gdak, wiadomosci24.pl

[...] autor uparcie powraca do przekonywania czytelnika, pod spodem każdej ideologii i każdego munduru jest człowiek, a na golasa nie rozpoznasz swojego i wroga. To jest jakiś za przeproszeniem humanizm.

Kazimierz Bronisław Malinowski, „Lampa”

„Lampa” 2011 nr 4 (85)

Od dawna chciałam dowiedzieć się, jak wyglądała praca kryminalnych wtedy, kiedy życie ludzkie prawie zupełnie straciło wartość: w latach wojny, okupacji, masowej zagłady.

Marta Mizuro, empik.com

Aniela_polityka i empik.jpg

Powieść A na imię jej będzie Aniela jest powieścią historyczną. Uzupełnijmy – znakomitą epicką powieścią historyczną, skonstruowaną z zegarmistrzowską precyzją. I tylko szkoda, że na końcu książki Zyga Maciejewski zdaje się znikać z oczu czytelników na zawsze. Ale nie przejmujmy się tym – to może być tylko kolejna retardacja Wrońskiego.

Marek Krajewski, marek-krajewski.pl

 wprost_aniela.jpg

 „Wprost”

Akcja trzeciej odsłony przygód komisarza Zygmunta Maciejewskiego rozgrywa się w najbardziej mrocznych dekoracjach. [...] Autor odsłania także oblicze zwykłego ludzkiego strachu – Zyga potrafi ostrzec Żydów przed Niemcami, ale i z ulgą stwierdzić, że kłopot wynikający z ukrywania kobiety żydowskiego pochodzenia właśnie się sam rozwiązał, o wiele bardziej obchodzi go bowiem los najbliższych

Bernadetta Darska, bernadettadarska.blog.onet.pl

Coraz ciekawiej [...] rozwija się cykl Wrońskiego o perypetiach komisarza Maciejewskiego z przedwojennego Lublina. Autor Morderstwa pod cenzurą z pietyzmem odtwarza w powieściach realia dawnego Lublina, ma dryg do tworzenia niebanalnych fabuł, a do tego nie boi się dotykać drażliwych tematów. W najnowszym kryminale – A na imię jej będzie Aniela – pisze między innymi o kolaboracji Polaków i Żydów podczas okupacji, potwierdzając, że w kryminałach z powodzeniem można zajmować się sprawami ważnymi i poważnymi.

Robert Ostaszewski, „Polityka”

[...] na finał zostawiłam sobie niesamowitą powieść Marcina Wrońskiego A na imię jej będzie Aniela, trzecią część cyklu o lubelskim komisarzu Zygmuncie Maciejewskim, który tym razem prowadzi śledztwo w czasie wojny. Niby temat pracy policji kryminalnej w czasach masowych zbrodni został już wcześniej podjęty (przez Krajewskiego w Festung Breslau), ale nie pokazano go z perspektywy polskiego śledczego. Na taką powieść kryminalną od dawna czekałam i jest ona dla mnie świetnym dowodem na to, że literatura popularna sięga czasem tam, gdzie nikt nie sięga

Marta Mizuro, Culture.pl

„Dziennik Wschodni”

dzwsch_02_2011.jpg

Katalog Instytutu Książki

IK_katalog_aniela1.jpgIK_katalog_aniela2.jpg