„Kino Venus” – podsumowanie

„Kino Venus” – podsumowanie

12 sierpnia 2013 r.

Kino Venus, drugi kryminał o komisarzu Maciejewskim, ukazał się po raz pierwszy w 2008 r. Był nominowany do Nagrody Wielkiego Kalibru, wyszedł po rosyjsku, a w 2017 na jego podstawie zrealizowano projekt artystyczny łączący animację z muzyką na żywo. Oto podsumowanie jednej z najbardziej lubianych pozycji z cyklu.

Kino Venus - projekt audiowizualny Bartłomieja Węglińskiego (2017)

WYBRANE RECENZJE

Wroński zabiera nas w magiczną podróż w czasie i robi to tak dobrze, że niemal czuć zaduch ciasnych uliczek, dekadencką atmosferę podrzędnych spelun i wiszące w powietrzu napięcie. [...] Mocnym punktem książki są dialogi. Płynne, doskonale wpasowane w klimat, odpowiednio stylizowane na cwaniacko-uprzejmą modę tamtego okresu. Dzięki nim odniosłem wrażenie, że czytam o Brudnym Harrym wciśniętym w realia powieści Dołęgi-Mostowicza.  [więcej]

Radek Klimek, granice.pl

Czytanie Kina Venus to frajda, jeśli ktoś lubi atmosferę dwudziestolecia, wie od pradziadka, jak smakowała jałowcówka od Baczewskiego i kim byli Buster Keaton oraz Jadwiga Smosarska, a od prababci - co to była jedwabna pończoszka ze szwem i prawdziwa podwiązka.

Paweł Smoleński, „Gazeta Wyborcza”

Wroński decyduje się [...] przyjrzeć stosunkowo mało opisanemu procederowi angażowania dziewcząt żydowskich do burdeli. [...] W Kinie Venus otrzymujemy świetny portret młodości i naiwności zderzonej z cynizmem i interesownością. Zło pod pozorem nowoczesności wypierającej tradycję kusi fałszywą miłością i namiętnością.

Bernadetta Darska, bernadettadarska.blog.onet.pl

Zostaliśmy podbici przez koniunkturalnych grafomanów. Jest tylko jeden jaśniejący punkt na mapie: najciekawszy, najlepszy autor kryminalny ostatnich lat – Marcin Wroński. [...] Marcin Wroński przede wszystkim oparł się pokusie, by pisać przewodnik po nieistniejącym mieście. [...] To raz. Dwa, że Marcinowi Wrońskiemu udało się uchwycić i oddać coś, co ginie dziś w lekko rozhisteryzowanej dyskusji o stosunkach polsko-żydowskich. [...] Świetna lektura, dwie pierwsze powieści cyklu o Zydze Maciejewskim – Morderstwo pod cenzurąKino Venus – będą za chwilę wznowione przez W.A.B., trzecia – A na imię jej będzie Aniela – ma się ukazać wiosną 2011. Nie do przegapienia.

Zygmunt Miłoszewski, „Tygodnik Powszechny”

Maciejewski_TygPowsz.jpg     maciej2playboy.jpg

Każdy z pisarzy znalazł inny klucz do swojego miasta, gdzie indziej widząc jego centrum. U Świetlickiego to szlak knajp, u Edwarda Pasewicza kluby gejowskie, u Iwasiów bar mleczny, u Vargi miejskie pomniki, u Lewandowskiego tramwaje, u Krajewskiego szlak burdelowy, u Wroń­skiego dzielnica żydowska. Jednak mia­sta odtwarzane z przeszłości nie są już nostalgicznymi małymi ojczyznami jak to było w literaturze lat 90. To, co dziś fa­scynuje autorów, to często brak ciągłości między przeszłością a współczesnością, brak zakorzenienia: tak jak w powojen­nym Szczecinie czy Warszawie, gdzie nie­mal wszyscy są przyjezdni. Powieści, które próbują opisać te mia­sta, można by nazwać literaturą napływową. Oddaje ona fenomen zerwanej ciągłości albo trwanie przeszłości nawet tam, gdzie nie ma po niej żadnych śladów. Miasto więc bywa po prostu współczesną scenerią, kiedy indziej dekoracją zdarzeń przedwojennych, a czasem oka­zuje się nośnikiem przeszłości. Te dwa ostatnie typy, coraz liczniej reprezentowane, pokazują, że poprzez obrazy miast wraca dziś historia, to ona jest często najważniejsza w miejskich książkach.

Justyna Sobolewska, „Polityka”

Walorem powieści Wrońskiego jest też to, że nie próbował on zrobić z Lublina Chicago, Nowego Jorku czy Londynu, lecz zachował zapyziałość, senną prowincjonalność i nijakość tego skądinąd wizualnie bardzo malowniczego miasta. Kino Venus to pyszna lektura godna szczerego polecenia.

Krzysztof Lubczyński, pisarze.pl

Znakomicie oddając klimat lat 30-tych, autor opisuje początki filmowego przemysłu pornograficznego, mechanizmy działania ówczesnych seksualnych biznesmenów, a nawet początki handlu narkotykami. Kino „Venus” to znakomita powieść, inteligentna, zachwycająca dbałością o szczegóły. Naprawdę wciąga!

Maria Frank, Onet.pl

Zaczyna się od ostrej libacji, a później jest tylko coraz ciekawiej. Przyznaję, że przez brak czasu rzadko czytam powieści. Tym bardziej cieszę się, że trafiłem na pozycję błyskotliwą i wciągającą. [...] Marcin Wroński prezentuje Lublin lat 30. z wyczuciem historyka.

Kamil Janicki, histmag.org

A dzieje się to w „nowej dzielnicy Dziesiąta, gdzie różni frajerzy z miasta stawiali sobie wille”. Jednym z tych frajerów był mój dziadek po mieczu. Wtedy były to suburbia (ul. Zemborzycka), i nawet kiedy dorastałem, z kozami i kurami na podwórkach. Pochłonęło je miasto, zacisnęła się pętla infrastruktury. [...] Wieloaspektowa tematyczna erudycja pozwoliła mu [Wrońskiemu] na zmontowanie sugestywnej iluzji. Coś takiego czułem, oglądając pierwszą część Vabanku Machulskiego. Poszedłem nań do kina Robotnik, dawniej Venus.

Kazimierz Bolesław Malinowski, „Lampa”

maciej_lampa.jpg

maciej2_tyg_dzierz.jpg

W dwóch słowach: retro i porno

Agnieszka Hofmann, krimifantamania.blogspot.com

WYWIADY

Ludzi o wykształceniu historycznym czy nawet bez tego wykształcenia, ale zajmujących się historią Lublina i o większej wiedzy na ten temat niż moja, jest co najmniej kilkunastu, jeśli nie kilkudziesięciu w tym mieście. Ja jedynie na nich pasożytuję.

z rozmowy z Justyną Choroś i Piotrem Chorosiem, „Opornik”

Tytuły rozdziałów przypominają kadry z podpisami z niemego filmu, np.: "Gehenna tortur moralnych i fizycznych uwiedzionych dziewcząt” albo: "Raz, dwa, trzy, cztery, bezrobotnych od cholery”. Cała powieść jest zresztą bardzo filmowa - Zyga Maciejewski i jego kochanka urozmaicają swe życie erotyczne odgrywaniem scen z Marleną Dietrich albo Louise Brooks, tajniak Zielny próbuje zrozumieć "Psa andaluzyjskiego”, nieprzypadkowo też jedna z ważniejszych scen ma miejsce w lubelskim kinie.

wywiad Magdaleny Bożko, „Dziennik Wschodni”

maciej2_dz.jpg

Rozmowa Magdaleny Michalskiej, „Dziennik. Gazeta Prawna”

wyw_radar.jpg

„Radar”

VARIA

katalog1a.jpgkatalog1b.jpgkinovenus_kat_eng1a.jpgkinovenus_kat_eng1b.jpg

Z katalogu Instytutu Książki

dzwsch_europa_kinovenus.jpg

Z premiery pierwszego wydania Kina Venus